Tradycja tłustego czwartku – bez pączków i chruścików ani rusz!

24.02.2022r.

Nikt chyba w Polsce nie wyobraża sobie tłustego czwartku bez pączków – ta tradycja ma się dobrze z upływem lat. W tym dniu królują pączki, oponki, faworki. To bardzo stara tradycja, bo nasi przodkowie właśnie w tym dniu chcieli się najeść na zapas przed rozpoczęciem wielkiego postu.

Jeśli wierzyć legendzie faworki powstały przypadkiem. Pewien nieuważny cukiernik przygotowując pączki, niechcący wrzucił do gorącego oleju wąski pasek ciasta. Ciasto skręciło się w warkocz i nabrało złocistej barwy. Cukiernik szybko je wyłowił, a żeby uniknąć kary za zmarnowanie ciasta, posypał je cukrem pudrem i w taki właśnie sposób stworzył faworek.

 Na stołach naszych mieszkańców zagościły dziś nie tylko pączki zasponsorowane przez Pana Michała Wrzesińskiego z piekarni „Aleksandra” ale przede wszystkim oponki z białego sera. Zanim jednak to nastąpiło – do pracy stanęło kilka aktywnych mieszkanek, które zagniatały ciasto, wałkowały, wykrawały krążki, a po upieczniu pudrowały smakowicie wyglądające oponki.  Takie zajęcia będące elementem kulinoterapii cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców. Przygotowując wspaniałe pyszności mieszkańcy poznają ciekawe przepisy wielu potraw, uczą się samodzielności, kreatywności i współdziałania.

                                                                             Opracowała: Mariola Maciejewska