III Jesienne Show „Wielkie Grzybobranie” w Domu Pomocy Społecznej w Psarach
17.10.24r.
„Niech ten jesienny dzień będzie utkany z uśmiechów, radości i szczęścia.”
Jesień ma to do siebie, że wielu z nas wprowadza w melancholię. Krótkie dni i coraz dłuższe wieczory sprawiają, że mamy ochotę zabarykadować się w swoim pokoju, w ciepłym łóżku i nie wychodzić poza naszą strefę ciepła. Ale wcale nie musi tak być! Wystarczy zastanowić się, co z tym jesiennym nostalgicznym czasem zrobić, aby dostrzegając uroki tej, jakże barwnej pory roku – dobrze się bawić.
Nasza grupa mieszkańców przyjęła zaproszenie na jesienne show i „Wielkie Grzybobranie” do Domu Pomocy Społecznej w Psarach. Urozmaicony program imprezy obfitował w tańce i swawole w liściach przy jesiennej muzyce, tematyczne konkursy i grzybowe menu. Konkurs Miss i Misstera „Leśnego Grzyba był nie lada wyzwaniem. Należało sprostać wyzwaniu i stanąć na wysokości zadania. Nasz Dom reprezentowała Ola w roli pięknej Pani Muchomor i Przemek w roli Pana Muchomora. Stroje powstały w pracowni terapii manualnej, okazałe, ale trudne do zaprezentowania-ciężki kapelusz, koszyk z grzybami i długi tren nie ułatwiały „przejścia po wybiegu”. Trud jednak został nagrodzony – przebrania spodobały się jury i przyniosły nam II miejsce i wspaniałe nagrody dla mieszkańców.
W konkursie zbierania grzybów w Strasznym dps-owskim Lesie byliśmy również liderami. Pan Bolek – nasz pracownik i towarzyszący mu mieszkaniec Pan Grzegorz pokonali konkurencję i nazbierali najwięcej grzybów zajmując tym samym I miejsce. Szczególne wyróżnienie otrzymał także Pan Bolek za znalezienie największego borowika.
W trakcie konkursowych zmagań mogliśmy częstować się grzybowym menu: borowikową zupą z ptysim groszkiem, ciastem „Leśny mech” i dyniowym przekładańcem, zapiekanymi ziemniaczkami i roladą w sosie kurkowym. Nawet ciasteczka i cukierki miały kształt grzybów a na rozgrzanie można było się poczęstować korzenną herbatą i sokiem z gumi jagód. Wszędzie mnóstwo dekoracji z naturalnych darów jesieni – kolorowych liści, kasztanów, dyni, słoneczników, koszyków wiklinowych wypełnionych jabłkami i ziemniakami a wśród tych dekoracji przemykali gospodarze imprezy w strojach Lisa, Muchomora, Pani Jesieni, Wiewióry, Leśnego Skrzata, Czerwonego Kapturka. Pracownicy zadziwili starannością i rzetelnością przygotowania imprezy dopracowanej w każdym szczególe. Świecące słońce, lekki wiatr, dobra muzyka to dodatkowe atuty, które utrwalą nasze wrażenia na długo.
Opracowała: Mariola Maciejewska